Internet jest pełen dobrych (i nie) tekstów i artykułów. Mamy dostęp do niezliczonej ilości informacji. Są książki, czasopisma, gazety. Piszemy do siebie ciągle wiadomości (choć na przykład w Hiszpanii zauważyłam, że więcej wiadomości ludzie do siebie nagrywają, niż piszą). Aby przebrnąć przez wszystko, co chcielibyśmy przeczytać niejednokrotnie brakuje nam czasu. Albo nawet ciągle brakuje nam czasu. Ja mam w domu półkę, gdzie trzymam wszystkie książki na „emeryturę czasową”. Bynajmniej nie chodzi mi tu, że będę na emeryturze. Chodzi mi tu o posiadanie dostępu do większej ilości czasu na czytanie. Dlatego kupuję te wszystkie książki, które chcę przeczytać w obawie, że jak już będę mieć czas na ich czytanie najnormalniej w świecie nie będą już dostępne. Dlatego kupuje je wszystkie, a potem wybieram te które są najważniejsze i najpilniejsze do przeczytania.

Ale żeby czytać więcej i szybciej, żeby móc jeszcze bardziej się rozwijać, żeby móc poznawać kolejne historie bohaterów ulubionych książek musimy czytać szybciej i wydajniej. Czasem nawet ludzie czytają szybko, ale pytając ich na drugi dzień o czym czytali – najnormalniej w świecie nie mają pojęcia. Większość z nas jest w stanie przypomnieć sobie tylko niewielką cząstkę tego, co czytaliśmy.

Próba generalna

Jeśli chcecie sprawdzić, jak szybko czytacie, weźcie do ręki książkę czy artykuł. Nastawcie minutnik w telefonie na 5 minuty i zacznijcie czytać. Jak minutnik zacznie dzwonić, zaznaczcie dokąd dotarliście w tekście. Następnie policzcie wszystkie słowa, podzielcie przez 5 i będziecie wiedzieć, ile słów na minutę jesteście w stanie przeczytać. Drugim problemem jest też brak koncentracji. Często nie jesteśmy w stanie nawet przez 5 minut w pełni skupić się na tekście. Możecie poprosić kogoś, aby przeczytał ten sam tekst i na wyrywki zapytał Was, o czym był tekst, czego można się było z niego dowiedzieć. Nie da się konkretnie zmierzyć wydajności czytania w taki sposób, ale będziecie mieć jako takie pojęcie jaka jest wasza koncentracja na czytanym tekście.

Zwiększanie tempa

Możliwe jest zarówno zwiększenie tempa czytania, jak i poziomu zrozumienia tekstu. Jeśli chodzi o zwiększenie tempa, powstało wiele kursów i książek na ten temat. Sama mam kilka książek na temat szybszego czytania. Niestety nie stosuję się do zasad, nawet nie wyćwiczyłam wszystkiego tak, jak było to wymagane w tej książce do ćwiczeń. Może jeszcze uda mi się do tego wrócić, ponieważ chcę naprawdę dużo czytać, a czas na czytanie jest jednak ograniczony. Na potrzeby tego wpisu chciałabym Wam powiedzieć o głównych zasadach, które pomogą Wam przyspieszyć czytanie, a którym nie będziecie musieli poświęcać dodatkowego czasu, tak jak jest to przy kursach czy książkach do ćwiczeń na zwiększenie tempa czytania.

Nie cofajcie się podczas lektury

Idźcie wzrokiem cały czas do przodu. Jeśli coś nie jest jasne, możecie zaznaczyć sobie (kropką lub gwiazdką na marginesie) część tekstu, żeby do niej wrócić później. Może jednak okazać się, że wcale nie potrzebujecie już wracać do tego fragmentu, ponieważ jest on bardziej rozwinięty w dalszej części tekstu.

Nie czytajcie pojedynczych słów tylko całe grupy

Chodzi o to, żeby nie skupiać się na literówkach tylko starać się złapać wzrokiem po kilka słów na raz, żeby ogarnąć tekst.

Nie odwracajcie wzroku od linijki czy strony

A już na pewno nie zerkajcie co chwilę na telefon. Jeśli czytacie tekst, skupiajcie swoją uwagę tylko na nim. Nie patrzcie czy ktoś do Was nie napisał czy nie dzwonił, bo wejście z powrotem w tekst znów będzie kosztowało was dużo czasu. Jeżeli macie ograniczony czas na czytanie, lepiej w tym wypadku jest ustawić sobie budzik, niż co trochę zerkać na zegarek. Zerknie na zegarek powoduje, że przez chwilę odwracamy wzrok i później znów musimy odnaleźć się w tekście.

Używajcie znacznika

Może to być linijka, zakładka lub po prostu palec. W ten sposób Wasz wzrok nigdy nie będzie tracić czasu na odszukiwanie się w tekście. Dokładnie wie, gdzie ma patrzeć i na co zwracać uwagę. Nie musi biegać po 2 czy 3 innych linijkach, żeby się odnaleźć. Ma to również pomóc w wyeliminowaniu skokowego ruchu gałek ocznych. Chodzi tutaj o to, aby przestać przeskakiwać między wyrazami czy linijkami, ponieważ to szybciej męczy oko i szybciej sprawia, że czytamy coraz wolniej. Zależy nam więc na tym, aby wzrok płynnie przelatywał po tekście, w ten sposób nie będzie się tak męczyć, a szybkość czytania wzroście.

Trening szybkiego czytania

Raz w tygodniu poświęćcie 5-10 minut na za szybkie czytanie. Co to znaczy za szybkie? Biegnijcie po tekście wzrokiem jak szybko potraficie. Nie mówcie w myślach wszystkich słów tylko przyzwyczajcie wzrok. Po pierwsze do szybszego ruszania się po linijkach tekstu. Po drugie, żeby wzrok też przypomniał sobie, że może służyć za narzędzie do poznawania tekstu. To że my musimy sobie powiedzieć każde słowo w głowie, żeby myśleć, że je zapamiętamy, wcale nie oznacza, że tak jest. Wystarczy spojrzeć na tekst, żeby go poznać. Nie wierzycie? Zróbcie sobie test tablicy rejestracyjnej. Zerknijcie szybko na jakąś tablicę rejestracyjną i spróbujcie napisać ją szybko na kartce. Ćwiczenia te mają Wam pomóc finalnie wyeliminować sukbwokalizację/fonetyzację, czyli właśnie mówienie w myślach tekstu, który widzicie.

Poszerzanie pola widzenia

Do poszerzania pola widzenia potrzebujecie ćwiczeń. Na Internecie jest dostępnych dużo tablic do ćwiczenia tej umiejętności. Nazywają się one Tablice Schultza. Zabawa z nimi polega na tym, że skupiamy wzrok na liczbie znajdującej się w środku tablicy i staramy „objąć” wzrokiem jak najwięcej liczb znajdujących się dookoła. Zaczynamy od tablicy 3×3 i robimy kolejne i kolejne i kolejne. Dzięki temu uda nam się czytając obejmować nie tylko linijkę, którą czytamy ale większe obszary tekstu. Innym ćwiczeniem, którego celem jest dokładnie to samo są piramidy słów. Piramida jest zbudowana tak, że im bliżej podstawy piramidy, tym więcej słów mamy widoczne. Wodząc wzrokiem z góry na dół, wzdłuż wyobrażonej linii w środku piramidy, trzeba przeczytać całą linię jednym spojrzeniem. Idziemy tak długo w dół piramidy, jak tylko jesteśmy w stanie objąć wzrokiem całą linijkę tekstu, skupiając wzrok na tej wyobrażonej linii w środku piramidy.

Zwiększenie stopnia zrozumienia

Jeśli chcemy lepiej zrozumieć tekst, dobrze jest przed głównym czytaniem przelecieć go pobieżnie w poszukiwaniu słów kluczy, rysunków i pogrubień. W trakcie czytania, jeśli możemy sobie na to pozwolić, używajmy ołówka lub zakreślacza w celu zaznaczenia głównych myśli. Możemy pisać na marginesie jakieś komentarze, które pozwolą nam szybciej przypomnieć sobie cały fragment tekstu na podstawie jednego zdania. Dodatkową sprawą jest działanie po czytaniu. Ja mam zeszyty, które służą mi do robienia notatek po przeczytaniu danej książki. Wypisuję cytaty z tej książki, podsumowania, przemyślenia. Dzięki temu zawsze w pierwszej kolejności wracam do notatek, aby przypomnieć sobie główne myśli z książki. Często to wystarczy mi, aby wiedzieć o czym była książka i jakie główne myśli jej przewodziły.

Z tymi podpowiedziami i propozycjami ćwiczeń na pewno zwiększycie tempo czytania. Nie spodziewajcie się cudów. To nie jest tak, że wszyscy nagle będziemy czytać 1000 słów na minutę, jak w książkach  jest napisane i jak mówią w kursach. Zapewne jest to możliwe przy takich intensywnych ćwiczeniach z kursami czy książkami, ale to wymaga od nas dużo czasu na zaangażowanie się. Dzięki tym krokom zwiększymy naszą szybkość czytania odrobinę każdego tygodnia. Małe kroki mogą czynić cuda.

K.